Według policji, tym razem chłopiec został sam na noc w domu, bo jego pijani rodzice postanowili wyjść "na miasto" i ukradli rower przypięty do balustrady. Szybko zostali zatrzymani; oboje mieli po ok. 2 promile alkoholu w organizmie. Matka przypomniała sobie o dziecku dopiero nad ranem, gdy trzeźwiała w policyjnej izbie zatrzymań.
Policjanci, którzy przyjechali do mieszkania zauważyli, że dziecko nie miało co jeść; na stole stała otwarta butelka z resztką alkoholu, którego rodzice prawdopodobnie nie zdołali wypić przed wyjściem z mieszkania. Chłopczyk ponownie został przekazany pod opiekę dziadków.
Ponieważ to już kolejny przypadek pozostawienia dziecka bez opieki, sprawą nieodpowiedzialnych rodziców zajmie się sąd rodzinny - poinformowała w środę PAP Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. Sąd może zdecydować nawet o odebraniu im praw rodzicielskich.
Złodziejka para ma na koncie m.in. kilkanaście kradzieży w sklepach spożywczo-monopolowych. Obojgu grozi za te przestępstwa do 5 lat więzienia.pap, em