Zaniepokojenie stanem jeziora Świteź, znanego z ballady Adama Mickiewicza, wyraża białoruski resort ochrony środowiska. Jak informuje w czwartek niezależny portal Karta 97, ministerstwo chce ustalić normy dotyczące dopuszczalnego napływu turystów w ten rejon.
"Ministerstwo jest zaniepokojone problemem, jaki powstał w związku ze Świteziańskim Rezerwatem Krajobrazowym i jeziorem Świteź" - powiedziała rzeczniczka ministerstwa zasobów naturalnych i ochrony środowiska Aliona Pieniaź. Podkreśliła, że liczba turystów odwiedzających jezioro dochodzi do 20 tysięcy ludzi dziennie, co nie może nie odbijać się na stanie Świtezi i okolic.
"Sama inspekcja ds. zasobów naturalnych i ochrony środowiska rejonu nowogródzkiego w lipcu tego roku sporządziła ponad 30 protokołów o pociągnięciu do odpowiedzialności administracyjnej osób, które naruszyły przepisy o obszarach przyrodniczych znajdujących się pod szczególną ochroną" - wskazała Pieniaź.
Dodała, że "biorąc pod uwagę wartość i wyjątkowość jeziora Świteź" i stale rosnące zainteresowanie rekreacją na obszarze rezerwatu, ministerstwo uważa za konieczne ustalenie norm dopuszczalnego napływu osób odwiedzających ten rejon.
PAP, im