Dwuletni Indonezyjczyk Aldi Rizal, który wypalał do dwóch paczek papierosów dziennie, w końcu zerwał z nałogiem - donosi w piątek agencja AP. Zdjęcia dziecka, zaciągającego się papierosem, pojawiły się w maju w internecie, wywołując oburzenie na całym świecie.
Rodzice Aldiego bezradnie rozkładali ręce, mówiąc, że ich synek wpadał we wściekłość za każdym razem, kiedy próbowali powstrzymać go od zapalenia kolejnego papierosa. Ostatecznie dzieckiem zajął się psycholog Seto Mulyadi, wziął je do własnego domu na "kurację odwykową" i w piątek ogłosił, że malec przestał się dopominać o papierosy.
Mulyadi powiedział, że chłopczyk popadł w nałóg, ponieważ w jego rodzinnej wiosce rybackiej na Sumatrze palą praktycznie wszyscy mężczyźni. Dopiero gdy Aldi znalazł się w innym środowisku, a psycholog zainteresował go rozmaitymi zabawami, właściwymi dla dziecka w tym wieku, chłopiec przestał palić. Krewni Aldiego mówią, że pierwszego papierosa ojciec dał mu, gdy chłopczyk miał zaledwie półtora roku.
PAP, ps