- Czekają nas bardzo fajne mecze. Real i Milan wydają się być poza zasięgiem, ale dopóki piłka w grze... Będziemy walczyli, chcemy pokazać się naszym kibicom - zapewnił Jeleń. - Przed dwumeczem z Zenitem nikt nie dawał nam szans na awans, tymczasem swoją determinacją i walką udowodniliśmy, że stać nas na wiele. Cała drużyna zagrała w rewanżu z Zenitem bardzo dobrze. Gratulowali nam trenerzy, działacze. Będziemy chcieli namieszać w grupie G Ligi Mistrzów - dodał polski napastnik Auxerre.
Jeleń przyznał, że radość z gry w Lidze Mistrzów łączy się... z rozczarowaniem, jakim jest postawa Auxerre we francuskiej ekstraklasie. Po pięciu kolejkach drużyna ma na koncie zaledwie cztery punkty (cztery remisy, jedna porażka) i zajmuje - wspólnie z Bordeaux - 17. miejsce. - Euforia po wyeliminowaniu drużyny z Sankt Petersburga była rzeczywiście krótka, ponieważ kilka dni później przegraliśmy w lidze z Monaco. Skąd ta nagła metamorfoza? Skupialiśmy się na walce o Champions League. Zdołaliśmy ten cel osiągnąć, ale zostawiliśmy dużo sił w dwumeczu z Zenitem. Zabrakło ich w lidze, co widać było od 50. minuty spotkania z Monaco - przyznał Jeleń.
PAP, arb