Za "wprowadzanie do obrotu" radni z Rudy Śląskiej uznali "nieodpłatne lub odpłatne udostępnianie" zdefiniowanych wyżej substancji osobom trzecim. Za naruszanie zakazu może grozić grzywna nakładana zgodnie z zasadami Kodeksu wykroczeń. Za przyjęciem uchwały zagłosowało w czwartek siedemnaścioro radnych, dwie osoby wstrzymały się od głosu. W ciągu siedmiu dni od uchwalenia uchwałę powinien podpisać przewodniczący Rady Miejskiej - wejdzie w życie w ciągu dwóch tygodni od publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego. Jednak jej zgodność z prawem musi jeszcze ocenić wojewoda.
Rudzka uchwała to kolejna w Polsce reakcja samorządów na powtarzające się doniesienia o zatruciach młodych ludzi dopalaczami. Poza uchwałą w Bydgoszczy - przyjętą po zatruciu się nimi dwóch bydgoskich gimnazjalistów - w czwartek warszawscy radni m.in. wystąpili do prezydent miasta o zbadanie możliwości wprowadzenia zakazu także w tym mieście i zaapelowali do Sejmu o "niezwłoczne podjęcie działań systemowych skutecznie zakazujących sprzedaży tzw. dopalaczy". Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Nie znajdują się na liście substancji zakazanych, można je legalne kupić w Polsce, są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie lub nawozy do roślin.
zew, PAP