Europejska Unia Piłkarska (UEFA) wszczęła dochodzenie w sprawie przerwanego po siedmiu minutach wtorkowego meczu eliminacji mistrzostw Europy Włochy - Serbia w Genui. Serbii grozi nawet wykluczenie z międzynarodowych rozgrywek.
Wcześniej UEFA informowała, że rozpocznie postępowanie dyscyplinarne po zapoznaniu się z raportami sędziego i delegata.
W wyniku awantur wywołanych przez serbskich pseudokibiców, którzy zarzucili boisko racami i świecami dymnymi, nie udało się rozegrać spotkania Włochy-Serbia. Decyzję o przerwaniu pojedynku po siedmiu minutach podjęli wspólnie szkocki sędzia Craig Thomson i delegat UEFA Dawid Petriaszwili z Gruzji. Przed meczem przybysze z Bałkanów starli się z policją, co spowodowało opóźnienie rozpoczęcia gry o 40 minut. Łączny bilans zamieszek to 20 rannych i 17 aresztowanych, w tym przywódca serbskich pseudokibiców o psedonimie Ivan.
Wszystko wskazuje na to, że komisja dyscyplinarna UEFA przyzna Włochom zwycięstwo walkowerem 3:0. Serbii grozi jednak nawet wykluczenie z rozgrywek europejskich, w tym z eliminacji Euro 2012.
zew, PAP