Z sondażu wynika, że mieszkańcy miast powyżej 500 tys. są większymi optymistami od mieszkańców miast od 100-500 tys. (101,8 pkt.) i znacznie większymi optymistami od mieszkańców miast 20-100 tys. (93,7 pkt.), miast do 20 tys. (97,3 pkt.) oraz wsi (95,8 pkt.). Wskaźnik jest też wyższy dla mężczyzn (102,0 pkt.), niż kobiet (95,3 pkt.). Wartość Wskaźnika zmniejsza się wraz z wiekiem respondentów. Najwyższa jest dla 15-19-latków (115,8 pkt.), nieco niższa dla 20-29-latków (110,7 pkt.) i 30-39-latków (102,9 pkt.), najniższa natomiast dla 40-49-latków (97,9 pkt.), 50-59-latków (89,2 pkt.) oraz osób w wieku 60 i więcej lat (86,1 pkt.).
Im respondenci są lepiej wykształceni, tym są większymi optymistami. Wartość wskaźnika waha się od 88,8 pkt. wśród respondentów z wykształceniem podstawowym i 88,5 pkt. z wykształceniem zasadniczym zawodowym do 101,0 pkt. dla osób z wykształceniem średnim i 117,9 pkt. dla osób z wykształceniem wyższym i licencjackim. Największymi optymistami, jeśli chodzi o sytuację w polskiej ekonomii, są kierownicy i specjaliści (127,0 pkt.), a także prywatni przedsiębiorcy (125,1 pkt.) oraz uczniowie i studenci (118,1 pkt.). Pesymizm wyraźnie przeważa natomiast wśród bezrobotnych (81,3 pkt.), rencistów (82,3 pkt.), emerytów (85,9 pkt.) oraz rolników (87,6 pkt.).
Nastroje ekonomiczne są uzależnione od stopnia zainteresowania polityką: najlepsze wśród respondentów zainteresowanych bardzo polityką (106,4 pkt.), a najgorsze wśród w ogóle nią niezainteresowanych (92,5 pkt.).PAP, arb