Metropolita krakowski przyznał, że choć sam był świadkiem pontyfikatu Jana Pawła II, to z miłością ogląda zamieszczone w albumach zdjęcia, by na nowo przeżyć tamte chwile, kiedy to wszystko się działo. - Warto przypomnieć te chwile, historię, postać Jana Pawła II i także słowa, które nam zostawił - mówił kard. Dziwisz. Przygotowanie kolekcji trwało siedem lat. Pierwszy wydrukowany tom ukazał się na 25-lecie pontyfikatu, potem były tomy dokumentujące dwa kolejne lata i następne, obejmujące okres od początku posługi Jana Pawła II. - Jeśli ktoś bałyby się tych 27 tomów, czy to nie za dużo poświęcone jednemu człowiekowi, to możemy powiedzieć, że w każdym z tych tomów jest Chrystus przeżywany przez Jana Pawła II i ukazywany drugiemu człowiekowi jako droga zbawienia - wyjaśniał ks. prof. Jan Machniak.
Kard. Stanisław Nagy zwrócił uwagę, że udokumentowaniem historii pontyfikatu zajęło się wydawnictwo świeckie. - Te tomy rysują obraz Jana Pawła II specjalnym instrumentem - aparatem fotograficznym. To jest wielki i cenny zapis dokonany przez wielkich ludzi. Daje nam możliwość, że w każdej chwili możemy pójść na ścieżki, którymi on kroczył, i zobaczyć go dla siebie, na dzisiaj, na teraz, takim, jakim był - mówił kard. Nagy.
Z kolei prezes Białego Kruka Leszek Sosnowski podkreślił, że wydawnictwu zależało na pokazaniu ogromu i różnorodność pontyfikatu. - Była to tytaniczna praca całego zespołu osób. Żal się z tą praca rozstać - stwierdził Sosnowski.PAP, arb