Piłkarz reprezentacji Anglii i kapitan Liverpoolu Steven Gerrard może nie grać nawet przez cztery tygodnie. To efekt kontuzji ścięgna uda, której nabawił się w przegranym 1:2 towarzyskim meczu na Wembley z Francji. - To bez wątpienia poważne naciągnięcie tego ścięgna - powiedział klubowy lekarz Peter Brukner.
Działacze Liverpoolu mają spore pretensje do selekcjonera reprezentacji Anglii Fabio Capello, o zbyt długi czas gry swojego pomocnika. Włoski szkoleniowiec wcześniej miał się zgodzić, aby zawodnik grał mniej niż godzinę. Tymczasem Gerrard zszedł z boiska mocno kulejąc w 85. minucie.
Cztery tygodnie przerwy oznaczają, że kapitan The Reds nie wystąpi w pięciu kolejnych meczach Premier League. Liverpool zajmuje obecnie 11. pozycję w tabeli angielskiej ekstraklasy i do prowadzącej Chelsea Londyn traci 12 punktów.
pap, ps