Właściwa kadra bez doświadczenia
Małopolski kurator oświaty Aleksander Palczewski po zakończeniu kilkudniowej kontroli w Ośrodku Socjoterapii uznał, że należy go zamknąć. - Wniosek został wysłany do starosty. Powiadomiłem jeszcze ministerstwo edukacji narodowej, sąd oraz Ośrodek Rozwoju Edukacji - powiedział Palczewski. Zdaniem kuratora w placówce w Łysej Górze nie przestrzegano zapisów statusu, szwankowało zarządzanie i organizacja zajęć dla młodzieży, dlatego nie ma możliwości, by ośrodek nadal działał. - Kadra była właściwa, tylko brakowało doświadczenia w pracy z tego rodzaju młodzieżą - uważa Palczewski.
Jak podkreślił jego decyzja "jest przemyślana", choć może być kontrowersyjna. - W przypadku, gdy zagrożone jest życie i zdrowie młodych ludzi, kiedy widzimy eskalację agresji, nieumiejętne zarządzanie tą placówką i kiedy widzę, że zapisy statutowe pozostają tylko literą pisaną i nie są realizowane, musiałem wyrazić swoją opinię w tak krytyczny sposób i skierować taki wniosek do starosty - mówił Palczewski.
- Nie widzę możliwości, żeby ten ośrodek funkcjonował w takim składzie, z takim wyposażeniem jak obecnie - zaznaczył kurator. - Jeśli to ulegnie zmianie, możemy usiąść do stołu, możemy rozmawiać, ale wtedy widziałbym gorący stół wszystkich osób zainteresowanych. Widziałbym starostę, policję, kuratora, ośrodek kryzysowy, kompetentnych ludzi, którzy mogliby przygotować podłoże pod funkcjonowanie Ośrodka w nowej strukturze - powiedział Palczewski.
Będą konsekwencje służbowe?
Jeśli radni powiatu postanowią zgodnie z wnioskiem kuratora zamknąć ośrodek przebywający tam młodzi ludzie zostaną wysłani do innych placówek tego typu w kraju. Do czasu rozstrzygnięcia co dalej z ośrodkiem ma on działać zgodnie z zaleceniami po kontroli. - Przede wszystkim chodzi o realizację statutowych zadań: przywrócenie pracy wychowawczej i zajęcia terapeutyczne - mówił Palczewski.
Kurator zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec pracowników Delegatury Kuratorium Oświaty w Tarnowie, bo w jego ocenie przepływ informacji o sytuacji w Ośrodku w Łysej Górze nie był właściwy. Raport z kontroli w tej placówce ma być przekazany Rzecznikowi Dyscyplinarnemu przy kuratorium, który zdecyduje o ewentualnym ukaraniu pracowników placówki.
Starosta brzeski Ryszard Ożóg powiedział, że w przyszłym tygodniu w Łysej Górze mają się pojawić specjaliści, którzy zdiagnozują obecną sytuację, przeszkolą kadrę i przygotują program naprawczy. - Jeśli zostanę wybrany radnym powiatu na pewno będę optował za tym, żeby takich ośrodków było jak najwięcej i żeby taki ośrodek był także w naszym powiecie, bo one są bardzo potrzebne. Liczę na to, że program naprawczy przygotowany przez fachowców będzie dla radnych materiałem wyjściowym do podjęcia decyzji - powiedział Ożóg.
Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Łysej Górze powstał 2 września. Policja interweniowała tam prawie 50 razy. Obecnie przebywa w nim ponad 40 podopiecznych.
zew, PAP