Obrońca Manchesteru City Kolo Toure uważa, że jego koledzy nie przykładają się należycie do treningów i wezwał szefów klubu, by... obniżyli pensje piłkarzom do czasu, gdy sytuacja nie ulegnie zmianie.
- Trzeba być szczerym i uczciwym, nawet jeśli można kogoś urazić. Niektórzy zawodnicy nie pracują wystarczająco ciężko dla zespołu. Mam nadzieję, że to się zmieni. Nie możesz mieć gwarantowanego miejsca w drużynie, jeśli nie pokazujesz zaangażowania i pracy na treningach - powiedział 29-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej. - Dla mnie najważniejsza jest regularna gra na wysokim poziomie. Pieniądze to rzecz drugorzędna - dodał.
Właścicielem Manchesteru Cityjest miliarder szejk Mansour bin Zayed Al Nahyan, który w ciągu dwóch lat wydał na transfery 400 milionów euro, z czego 145 milionów ostatniego lata. Angielski klub jest rywalem Lecha Poznań w grupie A Ligi Europejskiej. W Manchesterze "Kolejorz" przegrał 1:3, ale w rewanżu pokonał drużynę z Anglii 3:1.
PAP, arb