Policjanci podkreślają, że nadejście zimy to czas, gdy warunki na drogach mogą być bardzo zmienne, a wypadków jest najwięcej. - Zachowajmy zdrowy rozsądek. Weźmy pod uwagę to, że gdy temperatura spada w okolice lub poniżej zera, jezdnia może być śliska. Dodatkowo szybciej zapadający zmrok, zamglenia, opady deszczu lub śniegu zmniejszają widoczność. Nie zapominajmy o konieczności włączenia świateł - dodał Jakubowski.
Zaapelował równocześnie, by kierowcy zwracali szczególną uwagę na pieszych, a ci ostatni przestrzegali podstawowych zasad bezpieczeństwa - czyli nie przechodzili w niedozwolonych miejscach, uważali przy wchodzeniu na drogę np. zza autobusu i, jeśli jest taka możliwość, korzystali jednak z chodników. - Pieszy dostrzega samochód ze zdecydowanie większym wyprzedzeniem niż kierowca dostrzega pieszego. Dlatego tak ważne jest noszenie elementów odblaskowych czy choćby włączonej latarki. Kierowca jadący z prędkością 80 km/h widzi pieszego ubranego na ciemno z odległości 30 - 40 metrów. Już jeden element odblaskowy powoduje, że pieszego widać z odległości 120-160 metrów - dodał Jakubowski.
zew, PAP