Były piłkarz reprezentacji Anglii Paul Gascoigne nie trafi do więzienia za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Popularny "Gazza" został skazany na osiem tygodni więzienia w zawieszeniu na rok.
43-letni Gascoigne 8 października został zatrzymany w Newcastle za jazdę po pijanemu, za co groziło mu 12 tygodni więzienia. Badanie wykazało, że w jego organizmie jest cztery razy więcej alkoholu niż dopuszczalna norma. Niespełna miesiąc temu nie pojawił się jednak na rozprawie, a jako usprawiedliwienie przysłał dowód opłaty za pobyt w klinice leczącej alkoholizm w Dorset. Ostatecznie sąd w Newcastle skazał go na osiem tygodni więzienia w zawieszeniu na rok.
Gascoigne piłkarską karierę zakończył pięć lat temu, ale nigdy nie dał powodów, zwłaszcza mediom szukającym sensacji, aby o nim zapomnieć. Hulaszczy tryb życia spowodował, że popadł w długi, a problemy z narkotykami, alkoholem i psychiką doprowadziły go do próby samobójczej.
W drużynie narodowej Anglii "Gazza" strzelił 10 bramek w 57 meczach. Uczestniczył w mistrzostwach świata w 1990 roku i mistrzostwach Europy sześć lat później. Grał m.in. w Newcastle United, Tottenham Hotspur, Lazio Rzym, Glasgow Rangers, Middlesbrough i Evertonie.PAP, arb
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!