FIFA rozważa przesunięcie rozpoczęcia mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku o kilka tygodni, aby dać piłkarzom więcej czasu na odpoczynek. Oznaczałoby to, że turniej nie rozpocznie się w czerwcu, ale w lipcu.
Prezydent FIFA Sepp Blatter powiedział, że ma już plany jak uatrakcyjnić najbliższy mundial. Szwajcar zawiedziony był postawą takich piłkarzy jak Wayne Rooney, Cristiano Ronaldo czy Didier Drogba w mistrzostwach w RPA. Ten ostatni z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej nie awansował z grupy, zaś Anglik i Portugalczyk ze swoimi zespołami zakończyli występy w 1/8 finału. Powodem słabszej formy piłkarzy miał być wyczerpujący sezon w klubach. Według nieoficjalnych informacji, władze FIFA rozważają z tego powodu późniejszy start mundialu, aby piłkarze mieli więcej czasu na odpoczynek.
FIFA już wcześniej wprowadziła datę graniczną zakończenia krajowych rozgrywek w roku, w którym odbywa się mundial. Jednak dla czołowych piłkarzy na świecie, którzy w europejskich klubach często grają co trzy dni, okres wypoczynku był zbyt krótki.
Blatter rozczarowany był również ostrożną taktyką drużyn w pierwszych meczach turnieju, co wiązało się z nudnymi widowiskami. - Wiadomo, że nikt nie chce odpaść w pierwszej rundzie, dlatego na początku mistrzostw padło pięć czy sześć remisów. Z tego powodu szukamy rozwiązań, które spowodują, że futbol będzie bardziej atrakcyjny - powiedział Blatter na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego.
PAP, arb
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!