Przebieg zaćmienia będzie wyglądał następująco: początek zaćmienia półcieniowego - 6:29, początek zaćmienia częściowego - 7:33, początek zaćmienia całkowitego - 8:41, maksimum zaćmienia - 9:17, koniec zaćmienia całkowitego - 9:53, koniec zaćmienia częściowego - 11:01 i koniec zaćmienia półcieniowego - 12:05.
W Polsce zaćmienie będzie widoczne rankiem, tuż przed zachodem Księżyca. W południowo-wschodniej części naszego kraju pojawi się szansa zobaczenia tylko mało efektownej fazy półcieniowej, w której cała tarcza Księżyca wciąż jest oświetlona, tyle że świeci słabszym niż zwykle blaskiem. W zachodniej Polsce będzie można obejrzeć fazę częściową zaćmienia, ale Srebrny Glob zajdzie przed rozpoczęciem fazy całkowitej.
W Warszawie faza częściowa zacznie się w momencie, gdy Księżyc będzie tylko trochę ponad 1 stopień nad północno-zachodnim horyzontem. Kwadrans później nasz naturalny satelita zajdzie. Dla odmiany, w Poznaniu faza częściowa zaćmienia zacznie się ponad 3 stopnie nad horyzontem, a Księżyc zajdzie o 8:07. W lepszej sytuacji znajda się mieszkańcy północno-zachodniej Polski. Przykładowo w Szczecinie faza częściowa zacznie się prawie 5 stopni nad horyzontem, a Księżyc zajdzie o 8:23.
Chcąc dojrzeć to zjawisko musimy więc wybrać do obserwacji miejsce, z którego będziemy mieli dobry i nie osłonięty niczym widok na północno-zachodni horyzont. Trzeba też liczyć na pogodę. Prognozy są korzystne dla obserwatorów znajdujących się w Polsce centralnej i północnej. Tam niebo ma być bezchmurne. Trzeba jednak pamiętać o zabezpieczeniu się przed zimnem, bo temperatura ma spaść do -10 stopni C, a odczuwalna ma być jeszcze o kilka stopni niższa.
zew, PAP