Ministerstwo sportu przygotowało preferencyjny program budowy Orlików dla najuboższych gmin - w 2011 r. dofinansuje im 47 proc. kosztów inwestycji. To szansa m.in. dla Świętokrzyskiego, które odstaje w budowie boisk - ocenia posłanka Marzena Okła-Drewnowicz (PO).
Zgodnie z decyzją ministra sportu, w tych gminach, w których dochód na jednego mieszkańca nie przekracza tysiąca złotych, w przyszłym roku będzie obowiązywał tylko 20-procentowy wkład własny w "Moje Boisko - Orlik 2012". 33 proc. kosztów budowy ma sfinansować samorząd województwa, a 47 proc. państwo. Do tej pory gminy musiały finansować 33 proc. kosztów inwestycji - mówiła świętokrzyska parlamentarzystka w poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach.
Zmiana warunków inwestowania w Orliki oznacza, że uboga gmina może wzbogacić się o nowoczesny obiekt sportowy wkładając 200 tys. zł do milionowej puli pieniędzy potrzebnych do jego zbudowania.
Jak powiedziała Okła-Drewnowicz, z preferencyjnych warunków budowy Orlików powinien w największym stopniu skorzystać region świętokrzyski. Powstało tam do tej pory bowiem najmniej boisk wśród wszystkich województw - tylko 40, w planie na przyszły rok jest 10 kolejnych - a tylko 13 proc. tamtejszych gmin nie kwalifikuje się do uzyskania zwiększonej pomocy - tłumaczyła.
Zgodnie z danymi Ministerstwa Sportu i Turystyki, mamy już około 1,8 tys. Orlików, a do końca 2011 roku powinno powstać łącznie 2185. Najwięcej będzie ich w Wielkopolsce (281) i na Mazowszu (220), a najmniej w Opolskiem (45), Świętokrzyskiem (50), Podlaskiem (67) i Lubuskiem (90). Zapowiedziana na przyszły rok zmiana zasad realizacji programu może te szacunki poprawić.pap, ps