Marcin Gortat zdobył jedenaście punktów dla Phoenix Suns w niedzielnym meczu z Los Angeles Clippers, przegranym jednak przez zespół Polaka 103:108. To była trzecia z rzędu porażka ekipy z Phoenix, w której Gortat zadebiutował w czwartek.
Debiut Polaka nie był udany, "Słońca" przegrały u siebie z Miami Heat 83:95. Gortat jest obecnie trzecim Polakiem w ekipie z Phoenix, wcześniej w tym zespole grali Cezary Trybański i Maciej Lampe. W niedzielnym spotkaniu Gortat wypadł lepiej niż w debiucie, gdy zdobył cztery punkty. Teraz uzyskał 11 pkt, miał pięć zbiórek i blok, a na boisku przebywał przez 27 minut. W pierwszej połowie Polak był wyróżniającym się zawodnikiem w swoim zespole. W trzeciej minucie po serii błędów zastąpił na parkiecie środkowego drużyny z Phoenix Robina Lopeza.
Początek niedzielnego meczu nie był udany dla gospodarzy, "Słońca" w 24 minucie przegrywały 49:61. Straty zaczęli odrabiać po przerwie, gdy bardzo dobrze w ataku zaczęli grać Steve Nash i Grant Hill. Po trzech kwartach Suns przegrywali 78:79, a na początku czwartej doprowadzili do remisu. W końcówce popełnili sporo błędów i ostatecznie mecz przegrali 103:108.
Teraz zespół Gortata czekają trzy spotkania z teoretycznie słabszymi ekipami - w środę 29 grudnia z Philadelphia 76ers, w piątek 31 grudnia z Detroit Pistons, a w niedzielę 2 stycznia Suns zagrają na wyjeździe z Sacramento Kings.
zew, PAP