W poniedziałek drużyna z Mediolanu rozpoczęła zgrupowanie w swoim ośrodku treningowym w Dubaju. Cassano oficjalnie nadal jest zawodnikiem Sampdorii Genua, z której władzami popadł w konflikt i został zawieszony w prawach piłkarza. Obydwa kluby jeszcze przed otwarciem zimowego okienka transferowego doszły do porozumienia i napastnik może przygotowywać się do rundy wiosennej z nowym zespołem, w którym ma zastąpić doświadczonego Filippo Inzaghiego.
28-letni Cassano - znany z dość trudnego charakteru - to były zawodnik Bari, Romy i Realu Madryt. W barwach "Królewskich" występował w latach 2006-2007, a następnie przeszedł do Sampdorii. 30 października został zawieszony w prawach zawodnika przez władze klubu. Przyczyną była publiczna kłótnia z prezesem Riccardo Garronem, który wymagał od niego, by reprezentował Sampdorię na jednej z uroczystości. Reprezentant Włoch nie chciał przeprosić Garrone'a.
Strony nie mogły dojść do porozumienia w sprawie rozwiązania obowiązującego do 2013 roku kontraktu. Sprawa trafiła do Sądu Arbitrażowego, który 16 grudnia przywrócił Cassano do gry, ale zmniejszył o połowę - wynoszące 2,8 mln euro netto - jego roczne zarobki.
Ronaldinho natomiast nie ukrywał, że zimą będzie chciał wrócić do ojczyzny. Dlatego negocjował warunki umowy z brazylijskim Gremio. Zgodę na podjęcie rozmów z nowym klubem otrzymał od władz Milanu, ponieważ jego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku.
pap, ps