- Bardzo poważna jest sytuacja chłopca, jego stan jest ciężki, ale stabilny. Leży na oddziale intensywnej terapii, trudno jeszcze mówić o rokowaniach. Dziewczynka jest na oddziale chirurgicznym z oparzeniami i uszkodzeniami ciała, tam też sytuacja jest stabilna - powiedziała dr Sylwia Świdzińska, zastępca dyrektora Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.
Policjanci wstępnie ustalili, że prawdopodobną przyczyną eksplozji w domu jednorodzinnym było konstruowanie domowym sposobem fajerwerków lub petard. Prawdopodobnie wykorzystane były do tego dostępne środki chemiczne oraz instrukcja zaczerpnięta z internetu. Powstały wskutek wybuchu pożar gasiło kilka zastępców straży pożarnej. Poparzony został także ojciec dzieci, ale jego życiu nic nie zagraża.
PAP, arb