Ślubny orszak odjedzie z placu przed parlamentem w stronę ulicy Whitehall, minie koszary straży konnej i skręci w The Mall, aleję prowadzącą prosto do Pałacu Buckingham - faktycznie jest to prywatna ulica królewska, ponieważ uznana jest za teren pobliskich królewskich parków. W Pałacu Buckingham, który jest oficjalną rezydencją Elżbiety II, odbędzie się przyjęcie na cześć młodej pary. Wezmą w nim udział znajomi i przyjaciele Williama i Kate, jak też osoby, z którymi oboje współpracują z racji pełnienia oficjalnych obowiązków.
Następca tronu i ojciec księcia Williama, książę Walii Karol, tego samego dnia w Pałacu Buckingham wyda prywatny bankiet z tańcami. Zaproszeni są bliscy przyjaciele młodej pary i rodzina. Prawdopodobnie rząd ogłosi osobny program dla zagranicznych dygnitarzy, w tym wielu z państw Commonwealthu, którego głową jest Elżbieta II.
Kumulacja świąt, weekendów i dodatkowych dni wolnych od pracy na przełomie kwietnia i maja może spowodować, że duża liczba poddanych Elżbiety II skorzysta z okazji i wyjedzie za granicę. Biorąc trzy dni urlopu, Brytyjczycy mogą mieć aż 11 dni wolnego. Z powodu obaw o niską frekwencję niektóre społeczności lokalne zrezygnowały z planów organizowania w tym czasie ulicznych festynów. Według doniesień prasowych biura podróży odnotowały duży wzrost zainteresowania wyjazdami za granicę w okolicach 29 kwietnia mimo, że po zwyżce VAT-u będzie to kosztować drożej.
PAP, arb