Południowokoreański piłkarz Park Ji-sung zakończył reprezentacyjną karierę. Występ w przegranym rzutami karnymi 0:3 (po dogrywce 2:2) półfinale Pucharu Azji z Japonią był jego ostatnim, setnym w kadrze. Gracz Manchesteru United skarży się na kłopoty z kolanem.
30-letni pomocnik zapowiedział, że kończy przygodę z drużyną narodową, by dać szansę młodszym kolegom (wskazał m.in. na Son Heung-mina z Hamburgeru SV i Kim Bo-kyunga z Cerezo Osaka). W klubie będzie występował jeszcze trzy-cztery lata. W spotkaniu o trzecie miejsce kontynentalnego turnieju Korea Płd., ale w składzie już bez swego kapitana - Park Ji-sunga, wygrała w Dausze z Uzbekistanem 3:2.
Park był pierwszym azjatyckim piłkarzem, który zagrał w finale Ligi Mistrzów (MU uległ w Rzymie Barcelonie 0:2 w 2009 roku). Z angielskim zespołem zdobył trzykrotnie mistrzostwo kraju i tyle samo razy Puchar Ligi. Wcześniej reprezentował barwy m.in. PSV Eindhoven. Grał w trzech finałach mistrzostw świata, w tym w najlepszym, 2002 roku, w którym Koreańczycy, jako współgospodarze, zajęli czwarte miejsce. W Manchesterze United Park występuje z Tomaszem Kuszczakiem.
W tegorocznej edycji Pucharu Azji zwyciężyła Japonia, po finałowej wygranej z Australią 1:0 po dogrywce.zew, PAP