Zainteresowanie wejściówkami na całą rundę jest spore. W środę od wczesnych godzin rannych pod stadionem pojawiła się długa kolejka oczekujących. - Niestety, musieliśmy poprosić część osób z kolejki, by przyszli jutro bądź w następnych dniach. Nie jesteśmy w stanie fizycznie ich obsłużyć. Do tej sprzedaży przygotowywaliśmy się niezwykle starannie, trwa od 8 rano do 22, a kibice mają lepsze warunki. W przypadku tak ogromnej liczby, część z nich musi stać jednak na zewnątrz - powiedziała rzeczniczka klubu Joanna Dzios.
Choć karnetów starczy dla wszystkich kibiców (stadion ma pojemność ponad 43 tys.), a sprzedaż potrwa do 13 lutego, to jednak znaczna grupa fanów chce się w nie zaopatrzyć jak najwcześniej. - Kibice często mają swoje upatrzone trybuny, sektory, czasami konkretne miejsca, stąd też chcą jak najszybciej kupić karnety - wyjaśniła Dzios.
Gdy zmodernizowany Stadion Miejski został we wrześniu ubiegłego roku oddany do użytku, Lech na drugą część rundy jesiennej sprzedał blisko 15 tysięcy karnetów. Teraz władze klubu liczą na jeszcze lepszy wynik.
zew, PAP