Bandrowski nabawił się urazu zaledwie kwadrans przed zakończeniem ostatniego sobotniego treningu. Piłka uderzona przez Plizgę niefortunnie trafiła w "luźną" stopę defensywnego pomocnika Lecha Poznań. - Skręcenie lewego kolana i pobocznego więzadła przyśrodkowego - taką diagnozę chwilę po zdarzeniu postawił lekarz kadry Mariusz Urban, który wraz z masażystą Gregorem Zieleznikiem pomagał zawodnikowi opuścić murawę. Bandrowski nie był w stanie samodzielnie dojść do autobusu.
Sztab reprezentacji Polski czeka jeszcze na wyniki badania USG Bandrowskiego. Nie wiadomo, jak długo będzie pauzował i czy wystąpi w zaplanowanej na 17 lutego pierwszej potyczce Lecha ze Sportingiem Braga w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Absencja Bandrowskiego oznacza, że w niedzielę Smuda będzie miał do dyspozycji tylko 14 graczy, w tym dwóch bramkarzy. Na ławce rezerwowych zasiądą jedynie Sebastian Małkowski, Jakub Rzeźniczak i Cezary Wilk.
PAP, arb