Na podstawie jego zeznań próbowano uchylić immunitety kilkunastu bielskim sędziom, w tym szefowi wydziału karnego sądu - w większości nieskutecznie. Ostatecznie immunitet uchylono sędziemu W., który był nawet przez pewien czas aresztowany, a następnie - jak to ujmowano - znajdował się "w dyspozycji CBA". W toku śledztw wyszło na jaw, że Grzegorz W. przyjmował leki psychotropowe, miał problemy z alkoholem, a także, że - na przełomie lat 2005 i 2006 - utrzymywał intymne kontakty z oskarżoną, którą sądził i mimo to nie wyłączył się ze sprawy, a następnie za kilkadziesiąt oszustw wymierzył jej karę w zawieszeniu. Za to przewinienie dyscyplinarne w 2008 roku sędzia został usunięty z zawodu. Wszczęto też śledztwo w sprawie fałszywego oskarżania sędziów przez Grzegorza W.
Sprawa tzw. bielskiej ośmiornicy - po przeniesieniu do prokuratury w Krakowie - została umorzona z braku dowodów.PAP, arb