Naukowcy z Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles zmodyfikowali cząsteczkę kurkuminy chemicznie, aby łatwiej docierała do mózgu i pobudzała wzrost neuronów. Polegało to na połączeniu jej z cykloheksylo-bisfenolem A, który ma działanie neurotroficzne (poprawia przeżycie komórek nerwowych). Uzyskany w ten sposób lek o symbolicznej nazwie CNB-001 podawano królikom, u których eksperymentalnie - przez zablokowanie tętnicy mózgowej skrzepliną - wywołano udar niedokrwienny. W 5 minut lub w 1 godzinę po zamknięciu tętnicy niektórym zwierzętom wstrzyknięto nowy lek, a innym - dimetylosulfotlenek (DMSO) o właściwościach przeciwzapalnych. 24 godziny później porównywano zachowanie i sprawność królików.
Okazało się, że pod wpływem CNB-001 zwierzęta były sprawniejsze i miały lepszą kontrolę nad ruchami niż te, które otrzymały DMSO. Lepsze efekty uzyskano, gdy lek został podany w 1 godzinę po zamknięciu tętnicy. Zdaniem badaczy, odpowiada to 3 godzinom u ludzi. Dalsze testy wykazały, że CNB-001 podtrzymuje aktywność dwóch białek, które pozwalają przeżyć neuronom po udarze.
Prowadzący badania Paul Lapchak zapowiedział, że jego zespół przygotowuje się teraz do rozpoczęcia testów na pacjentach. - To pierwsze istotne badania, które pokazują, że kurkumina może pomóc pacjentom po udarze, gdyż zapobiega obumieraniu neuronów i pobudza wzrost nowych. Wyniki tych badań są bardzo obiecujące, ale to wczesna faza i niezbędne jest przeprowadzenie testów na ludziach - skomentowała dr Sharlin Ahmed ze Stroke Association - brytyjskiej fundacji zajmującej się problematyką udarów mózgu.
zew, PAP