Naukowcy z Narodowego Instytutu Badań nad Rakiem w Rockville przeanalizowali dane zebrane wśród ponad 219 tys. mężczyzn i niemal 169 tys. kobiet biorących udział w długoterminowym studium dotyczącym związku między dietą a stanem zdrowia (AARP Diet and Health Study). Jego uczestnicy wypełniali na początku ankiety dotyczące spożycia różnych pokarmów. Stan zdrowia badanych śledzono średnio przez 9 lat. W tym okresie zmarło ponad 20 tys. panów i ponad 13 tys. kobiet. Naukowcy zebrali informacje na temat przyczyn ich zgonów.
Badania wykazały, że osoby spożywające najwięcej błonnika (29,4 grama dziennie w przypadku mężczyzn i 25,8 grama w przypadku kobiet) były o 22 proc. mniej narażone na zgon z różnych przyczyn, w porównaniu z tymi, którzy konsumowali go najmniej (odpowiednio 12,6 grama dziennie oraz 10,8 grama). W grupie osób, których dieta była najbogatsza w błonnik, ryzyko zgonu z powodu schorzeń układu krążenia, chorób zakaźnych i oddechowych spadało o 24-56 proc. u mężczyzn i o 34-59 proc. u kobiet.
Bardziej szczegółowa analiza wykazała, że związek ten dotyczył głównie błonnika z produktów pełnoziarnistych, a nie z innych źródeł, jak owoce czy warzywa. Spożycie go było w największym stopniu związane ze spadkiem ryzyka zgonu ze wszystkich przyczyn, a także z powodu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów i chorób układu oddechowego.
Autorzy pracy przypominają, że zgodnie z amerykańskimi zaleceniami dietetycznymi na 1000 spożytych kilokalorii powinno przypadać 14 gramów błonnika pochodzącego z owoców, warzyw i produktów z pełnego ziarna. Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia zaleca konsumpcję 27-40 gramów błonnika na dzień.
PAP, arb