W Mińsku rozmawia po białorusku w domu około 106 tys. ludzi, czyli 5,8 proc. mieszkańców niespełna dwumilionowego miasta - głoszą dane urzędu statystycznego Biełstat cytowane przez opozycyjną gazetę "Nasza Niwa". Po rosyjsku rozmawia w domu 1,45 mln mińszczan.
Wśród tych, którzy mówią w domu po białorusku, są przede wszystkim Białorusini, ale też nieznaczna liczba Polaków, Rosjan, Ukraińców, Żydów i przedstawicieli innych narodowości. Według danych Biełstatu, zebranych w ramach spisu powszechnego w 2009 roku, łącznie 23 proc. mieszkańców Białorusi mówi w domu po białorusku.
Tymczasem, jak pisze "Narodnaja Gazieta", prywatni wydawcy starają się zapełnić lukę w tłumaczeniach światowej klasyki, zwłaszcza dziecięcej, na język białoruski. Wkrótce ma ukazać się białoruski przekład "Alicji w krainie czarów", a za kilka lat - wszystkie baśnie braci Grimm.
zew, PAP