Grange mistrzem w slalomie

Grange mistrzem w slalomie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jean-Baptiste Grange był najlepszy w slalomie w ostatnim dniu mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim w niemieckim Garmisch-Partenkirchen. Francuz wyprzedził w niedzielę o 0,43 s Szweda Jensa Byggmarka oraz o 0,61 s Włocha Manfreda Moelgga.
26-letni Grange, pochodzący z niewielkiego Valloire, odnotował największy sukces w karierze. Dotychczas jego najlepszym wynikiem - w dwóch występach - w MŚ było trzecie miejsce w slalomie, jakie zajął w 2007 roku w Aare. W szwedzkiej miejscowości była też 14. w kombinacji alpejskiej, a dwa lata później w Val d'Isere był siódmy w slalomie gigancie. W 2006 roku, bez powodzenia, wystartował w igrzyskach olimpijskich w Turynie, ale zajął tam 14. pozycję w kombinacji. Cztery lata później miał być jednym z najpoważniejszych kandydatów do medali w Vancouver, ale nie poleciał do Kanady w wyniku poważnej kontuzji.

Francuz w Pucharze Świata dziewięć razy stawał na najwyższym stopniu podium, z czego osiem w slalomie (raz triumfował w kombinacji). W obecnej rywalizacji był najlepszy w tej konkurencji w Levi, Kitzbuehel i Schladming. Ma w dorobku także małą Kryształową Kulę w slalomie, wywalczoną w 2009 roku, a poprzedni sezon zakończył na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej PŚ.

W niedzielę Grange okazał się najlepszy przed południem, a w drugim przejeździe - mimo dwóch drobnych błędów - utrzymał się na prowadzeniu. Druga pozycję z pierwszej serii stracił Moelgg, którego wyprzedził Byggmark. Czwarty był austriacki weteran Mario Matt - 0,82 s.

Poniżej oczekiwań wypadł jeden z najpoważniejszych kandydatów do tytułu Chorwat Ivica Kostelic. Lider klasyfikacji generalnej PŚ zakończył rywalizację jako ósmy, ze stratą 1,16 s. Obrońca mistrzowskiego tytułu sprzed dwóch lat Austriak Manfred Pranger zajął dziewiąte miejsce. W ostatniej konkurencji MŚ wystartował tylko jeden reprezentant Polski - Maciej Bydliński, ale nie dotarł do mety pierwszego przejazdu.

zew, PAP