Europa ma niewielkie szanse, by dogonić USA pod względem liczby internautów. Najnowsze prognozy nie przewidują w tej dziedzinie dalszego dynamicznego wzrostu.
Takie wnioski wysnuli analitycy branży na podstawie najnowszego badania eEurope, przeprowadzonego przez Komisję Europejską. Przyczyna jest prozaiczna: pieniądze. Dostęp do Internetu jest w Europie wciąż dużo droższy, niż w Stanach Zjednoczonych. Znacznie mniej Europejczyków, posiada też komputery w domu (w USA pecety są w 60 proc. gospodarstw domowych) i korzysta z Internetu głównie w pracy.
W dostępie do sieci Europa ustępuje nawet Azji (W Europie co czwarte gospodarstwo domowe, w Azji co trzecie).
Tymczasem luka stale powiększa się. 54 proc. Amerykanów (143 mln) korzysta już z Internetu, podaje najnowszy raportu rządu USA. Spośród ponad 400 mln internautów na świecie, 41 proc. mieszka w Ameryce Północnej. Mimo tych imponujących liczb, populacja internautów amerykańskich stale rośnie, miesięcznie średnio o 2 mln osób. Większość wśród nich to oczywiście dzieci i nastolatki. 80 proc. wciąż z siecią łączy się przez telefon, ale bardzo szybko rozwijają się ostatnio łącza stałe.
Jeśli Europa nie przyspieszy, pozostanie jej tylko obserwować oddalający się kontynent.
em, 4D, "GW"
W dostępie do sieci Europa ustępuje nawet Azji (W Europie co czwarte gospodarstwo domowe, w Azji co trzecie).
Tymczasem luka stale powiększa się. 54 proc. Amerykanów (143 mln) korzysta już z Internetu, podaje najnowszy raportu rządu USA. Spośród ponad 400 mln internautów na świecie, 41 proc. mieszka w Ameryce Północnej. Mimo tych imponujących liczb, populacja internautów amerykańskich stale rośnie, miesięcznie średnio o 2 mln osób. Większość wśród nich to oczywiście dzieci i nastolatki. 80 proc. wciąż z siecią łączy się przez telefon, ale bardzo szybko rozwijają się ostatnio łącza stałe.
Jeśli Europa nie przyspieszy, pozostanie jej tylko obserwować oddalający się kontynent.
em, 4D, "GW"