Najwięcej szkód powodują bobry, które zalewają pola i łąki, ale też np. niszczą groble na terenie gospodarstw rybackich. W Podlaskiem zamieszkuje jedna trzecia krajowej populacji bobra. W Polsce jest około 45 tys. bobrów. Za szkody spowodowane przez te zwierzęta w 2010 roku wypłacono 1,8 mln zł - było ponad 1,2 tys. wniosków z powiatów białostockiego, monieckiego, sokólskiego i suwalskiego. W tym roku rolnicy złożyli już 84 wnioski.
By ograniczać szkody powodowane przez bobry, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska chce w tym roku pozyskać około 50 tys. zł. z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Białymstoku na montaż w tamach budowanych przez bobry specjalnych rur, które nie dopuszczają do piętrzenia wody. - Niweluje to straty rolników wyrządzane podtopieniami, a jednocześnie wody jest na tyle dużo, by zatrzymać zwierzę przy tamie, zniechęcić je do osiedlania się w innej okolicy i budowania nowych tam, tym samym powodowania kolejnych strat - wyjaśniła Wnuk. W 2010 roku wojewódzki fundusz przeznaczył na ten cel kilkanaście tysięcy złotych, zamontowano 15 takich rur. W tym roku ma być zamontowanych 50 rur.
Z tytułu szkód spowodowanych przez żubry wypłacono 50 rolnikom głównie z gmin Narewka, Krynki i Białowieża około 350 tys. zł odszkodowań. Żubrów w Podlaskiem przybywa - oprócz stale powiększającego się stada w Puszczy Białowieskiej rośnie ich populacja w Puszczy Knyszyńskiej. Według ostatnich danych stado w Knyszyńskiej liczy 94 sztuki. Przed rokiem było tam o 11 sztuk mniej.PAP, arb