Według niemieckich mediów Felix Magath przestanie być trenerem piłkarzy Schalke 04 Gelsenkirchen po zakończeniu obecnego sezonu. Powodem jest dziesiąta pozycja w niemieckiej ekstraklasie i brak szans na zdobycie mistrzowskiego tytułu - oczekiwanego od 1958 roku.
Informacja pojawiła się w środowym wydaniu niemieckiego dziennika "Westdeutsche Allgemeine Zeitung". Klub oficjalnie nie skomentował tych informacji, ale powodem milczenia może być środowe spotkanie rewanżowe z Valencią w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów (w pierwszym spotkaniu był remis 1:1). Władze klubu mają się odnieść do przyszłości szkoleniowca właśnie po tym meczu.
To drugi sezon 57-letniego Magatha w roli trenera Schalke. W 2009 roku przeniósł się do Gelsenkirchen z VfL Wolfsburg i poprowadził drużynę do drugiego miejsca w Bundeslidze. Latem zobowiązał się, że w tym sezonie zdobędzie mistrzostwo kraju. Klub z Zagłębia Ruhry nie ma jednak na to szans, ponieważ zajmuje 10 miejsce i ma zaledwie pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Dlatego właśnie obowiązujący do 2013 roku kontrakt może zostać rozwiązany w czerwcu.
Magathowi może nie pomóc to, że tydzień temu jego drużyna awansowała do finału Pucharu Niemiec, pokonując 1:0 Bayern Monachium. W finale Schalke zmierzy się z drugoligowym MSV Duisburg.
Tym samym Magath może być trzecim trenerem w niemieckiej Bundeslidze, który po zakończeniu sezonu straci pracę. Wcześniej Bayern Monachium poinformował, że rozstanie się z Louisem van Gaalem, a Hamburger SV z Arminem Vehem.zew, PAP