Piłkarze FC Porto zapewnili sobie 25. tytuł mistrza Portugalii. Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek mają 16 punktów przewagi nad Benfiką Lizbona. Rezerwowym bramkarzem "Smoków" jest Paweł Kieszek.
W niedzielę wieczorem FC Porto wygrało na wyjeździe, w obecności 45 tysięcy kibiców, z Benfiką 2:1. Goście objęli prowadzenie po bramce Kolumbijczyka Freddy'ego Guarina w 9. minucie. Kolejne gole padły z rzutów karnych: w 17. minucie wyrównał Argentyńczyk Javier Saviola, a w 26. o zwycięstwie nowo kreowanego mistrza kraju przesądził Brazylijczyk Hulk.
Obydwa zespoły kończyły spotkanie w osłabieniu, po czerwonych kartkach dla Paragwajczyka Oscara Cardozo (Benfica) i Argentyńczyka Nicolasa Otamendiego (Porto). W zespole zwycięzców nawet na ławce rezerwowych zabrakło Pawła Kieszka. W obecnym sezonie występował w rozgrywkach pucharowych, w lidze nie zagrał.
W tabeli, po 25. kolejkach, podopieczni 33-letniego trenera Andre Villasa-Boasa (były asystent Jose Mourinho) mają na koncie 71 punktów (23 zwycięstwa i dwa remisy, bez porażki). Wyprzedzają Benfikę 55 i niedawnego rywala Lecha Poznań w Lidze Europejskiej - Sporting Braga 40. W historii portugalskiej ekstraklasy była tylko jedna drużyna, która zakończyła rozgrywki bez porażki - Benfica Lizbona w sezonie 1972/73.
zew, PAP