W niedzielę (godz.16.45) na Arenie Kielc piłkarze Korony podejmują lidera ekstraklasy, krakowską Wisłę. - Chcemy wreszcie tej wiosny zdobyć komplet punktów - powiedział trener gospodarzy Marcin Sasal. Decyzją PZPN kibice Wisły mają zakaz wejścia na stadion.
Sukcesu kielczan oczekuje kierownictwo klubu jak i jego właściciel, prezydent miasta. Zespół Korony nadzieję na zwycięstwo podpiera faktem, że Wisła gorzej wypada na wyjazdach. Słabo spisującą się obronę kieleckiej drużyny wzmocni Hernani, który w poprzednim przegranym przez Koronę meczu z warszawską Polonią, pauzował za kartki. Natomiast z podobnej przyczyny w niedzielę nie będą grać Jacek Markiewicz i Paweł Golański.
Jeśli gospodarzom nie uda się pokonać Wisły, prezes Korony Tomasz Chojnowski wyjmie z szuflady przygotowane decyzje, o których wspominał kilka dni temu. Mają być surowe i obejmą zapewne nie tylko kadrę szkoleniową, ale i piłkarzy.
Z kolei trener "Białej Gwiazdy" Robert Maaskant uważa, że ostatnie zawirowania w Koronie nie będą miały wpływu na niedzielne spotkanie. - To będzie wielki mecz. Dla nas ewentualne zwycięstwo będzie bardzo cenne, gdyż chcemy utrzymać przewagę punktową nad rywalami - powiedział.pap, ps