13-letni chłopiec zginął w piątek w wyniku porażenia prądem na torowisku w Czerwionce-Leszczynach. Nastolatek prawdopodobnie złapał za przewód trakcji elektrycznej, chcąc uniknąć upadku z wagonu, na który wszedł wraz z kolegami.
Rzeczniczka policji w Rybniku nadkomisarz Aleksandra Nowara powiedziała, że w piątek po południu grupa dzieci w wieku 12-13 lat weszła na wagon pociągu towarowego stojącego na bocznicy kolejowej byłej kopalni Dębieńsko.
- 13-latek stracił równowagę i aby uniknąć upadku odruchowo chwycił za przewód - powiedziała policjantka. Dziecko zmarło na miejscu, mimo reanimacji prowadzonej przez policjantów, a później przez ekipę wezwanego na miejsce pogotowia.
Policja ustala, dlaczego grupa nastolatków weszła na wagon.pap, ps