135 palm wykonali twórcy indywidualni, 14 palm wykonali grupowo uczniowie szkół podstawowych i przedszkoli w ramach wspólnych prac np. w kołach zainteresowań, 13 kolejnych palm zgłosiła młodzież z gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Wszystkie palmy niesione były w religijnej procesji. Za najpiękniejsze palmy indywidualne jury uznało równorzędnie dwie praca, autorstwa Bożeny Kaczmarczyk z miejscowości Zalas oraz Krystyny Gotlib ze wsi Klenkor II. Wśród szkół podstawowych były również dwie pierwsze nagrody, które przyznano szkołom z Łysych i Zalasu. W kategorii szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych wygrał Zespół Szkół Powiatowych w Łysych.
W tym roku w konkursie było nieco mniej palm niż przed rokiem - w 2010 roku było ich 230. Dominowały palmy średnie, o wysokości około 2,5-3 metrów. Jak poinformowała Samsel, było też kilka palm wysokich - do 8 metrów. Przed procesją można je było oglądać gdy stały oparte o chór w starym, drewnianym kościele w Łysych. Od kilku lat utrzymuje się tendencja, że uczestnicy konkursu odchodzą od rywalizacji na najwyższą palmę, przeważają palmy o średniej wysokości, które łatwiej jest przetransportować.
Konkursowe jury podkreśla, że zwłaszcza palmy wykonane przez twórców indywidualnych charakteryzują się misternym wykonaniem papierowych kwiatów. Zauważono, że twórcy zaczęli wykonywać kwiaty z obecnych na rynku tzw. twardych włoskich bibułek, co powoduje, że wykonane kwiaty są bardzo trwałe. Z palm kurpiowskich znikają też żywe elementy zielone, takie jak gałązki borówek, choć w tradycyjnej kurpiowskiej palmie były obowiązkowe. Samsel powiedziała, że łatwiej dzisiaj twórcom o papier niż o żywą zieleń. Często bowiem przed Niedzielą Palmową w lasach nie ma jeszcze zieleni, nie ma jej zatem skąd wziąć.
Pierwszy konkurs na palmę kurpiowską odbył się w 1969 roku. Niedziela Palmowa na Kurpiach jest ważnym elementem dziedzictwa kulturowego tego regionu. Najpiękniejsze palmy po konkursach często zostają w Łysych, gdzie są eksponowane w kościołach.
zew, PAP