Piętnastolatek został we wtorek po południu porażony piorunem w Jaworznie (Śląskie). Chłopca reanimowali najpierw policjanci, a potem ratownicy medyczni. W ciężkim stanie 15-latek został przewieziony do szpitala.
Wypadek nastąpił kilka minut przed godziną 16. w rejonie ul. Wilczej w dzielnicy Jaworzna - Podłężu. Chłopca, który znajdował się na skrawku zieleni w pobliżu garaży, kilkanaście metrów od drogi, trafił piorun. Wypadek widział inny chłopak. - Z relacji tego świadka wynika, że poszkodowany chłopiec chciał, lub podjął już rozmowę przez telefon komórkowy - być może właśnie to było powodem tego zdarzenia – powiedział podkomisarz Tomasz Obarski z jaworznickiej policji.
Chłopca najpierw reanimowali policjanci, potem działania te przejęli ratownicy. Udało się przywrócić chłopcu oddech. 15-latek został przewieziony do jaworznickiego szpitala. Stan poszkodowanego jest ciężki. Chłopak ma zostać przetransportowany do specjalistycznej placówki, Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie.
zew, PAP