Piłkarze Milanu pokonali w 35. kolejce Bolognę 1:0 i w praktyce wywalczyli już mistrzowski tytuł. Trzy mecze przed zakończeniem rozgrywek lider z Mediolanu ma osiem punktów przewagi nad lokalnym rywalem Interem i dziewięć nad Napoli.
Losy meczu z Bologną rozstrzygnęły się już w ósmej minucie, gdy gola na wagę bezcennych trzech punktów zdobył Mathieu Flamini. To dopiero druga bramka Francuza w historii jego występów w Serie A. Bologna przegrywając z Milanem poniosła piątą porażkę z rzędu.
Dzień wcześniej Inter pokonał na wyjeździe w dramatycznych okolicznościach Cesenę 2:1. Goście - broniący mistrzostwa Włoch - przegrywali do 91. minuty 0:1, ale dwa gole w doliczonym czasie sprowadzonego zimą z Sampdorii Giampaolo Pazziniego zapewniły im zwycięstwo. Ten wynik może mieć znaczenie o tyle, że przybliżył Inter do zajęcia drugiego miejsca na koniec rozgrywek. Obecnie podopieczni Leonardo wyprzedzają o punkt Napoli, które wygrało 1:0 w Genoą po golu niezawodnego Marka Hamsika.
Artur Boruc z Fiorentiny rozegrał całe spotkanie u siebie z Udinese, a gospodarze pewnie zwyciężyli 5:2.
PAP, arb