Boruc nie powstrzymał Interu

Boruc nie powstrzymał Interu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fiorentina z Arturem Borucem w bramce przegrała w niedzielę z Interem Mediolan 1:3 w 36. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Włoch. Natomiast Brescia po porażce z Catanią 1:2 jest obok Bari drugim spadkowiczem z Serie A.
Piłkarze Fiorentiny nie przestraszyli się rywala, który nie ma  już szans na obronę mistrzostwa Włoch. Od początku spotkanie było szybkie i obfitujące w sytuacje bramkowe. O zwycięstwie zadecydowały dwie bramki strzelone w trzy minuty. W 25. Boruca pokonał Giampaolo Pazzini strzałem z siedmiu metrów, a trzy min później Samuel Eto'o dośrodkował z rzutu wolnego, a  Esteban Cambiasso strzałem głową trafił do siatki.

Goście odpowiedzieli dopiero w 74. minucie, kiedy to efektownym strzałem popisał się Alberto Gilardino. Jednak trzy minuty później precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego polskiego bramkarza pokonał Philippe Coutinho. Przy tej bramce Boruc miał spore pretensje do swoich kolegów stojących w murze.

Tym zwycięstwem Inter znacznie przybliżył się do wicemistrzostwa Włoch, bo trzecie w tabeli Napoli przegrało na wyjeździe z Lecce 1:2. Dzięki temu na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, Inter ma cztery punkty przewagi nad zespołem z Neapolu. Dzień wcześniej pierwszy od 2004 roku mistrzowski tytuł zapewnił sobie Milan, który bezbramkowo zremisował na  wyjeździe z Romą.

Cenne zwycięstwo odnieśli natomiast piłkarze Udinese, którzy pokonując Lazio 2:1 wyprzedzili w tabeli zespół z Rzymu i obecnie znajdują się na czwartej lokacie, premiowanej grą w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Z Serie A spadła natomiast Brescia, która przegrała z Catanią 1:2 (Błażej Augustyn nie znalazł się w kadrze meczowej). Tym samym Brescia dołączyła do zdegradowanego już Bari, które w sobotę przegrało na wyjeździe z Palermo 1:2. W zespole gości zabrakło pauzującego za kartki Kamila Glika.

pap, ps