Piłkarz Torsten Frings opuszcza Werder Brema, w którym występował - z przerwami - przez dwanaście lat. Władze klubu nie zaproponowały przedłużenia umowy 79-krotnemu reprezentantowi kraju.
Kontrakt 34-letniego pomocnika z Werderem wygasa w czerwcu i już wiadomo, że nie zostanie przedłużony. - Muszę to zaakceptować. Szkoda, że odchodzę po nieudanym sezonie dla klubu - przyznał Frings, który był jednym z lepiej zarabiających zawodników w Werderze (ponad 4 mln euro rocznie).
- Słyszałem ostatnio zarzuty pod swoim adresem, że myślę głównie o pieniądzach i nie jestem skłonny do ustępstw przy rozmowach o kontrakcie. To nieprawda, nie chodzi o sprawy finansowe. Po prostu nie dostałem żadnej propozycji nowej umowy - stwierdził doświadczony piłkarz.
Frings rozegrał dotychczas 402 mecze w niemieckiej ekstraklasie. Z kadrą narodową wywalczył wicemistrzostwo świata (2002) i brązowy medal MŚ (2006), a także wicemistrzostwo Europy (2008). W zakończonym właśnie sezonie Bundesligi Werder zajął 13. miejsce.
zew, PAP