- Dziękuję mu. To on zachęcił mnie do ataku, a potem pomógł. Alberto jest mistrzem, którego kolarstwo potrzebuje - powiedział Sycylijczyk. Contador zrobił dobre wrażenie, a przy okazji uzyskał kolejne kilku sekund przewagi nad najgroźniejszymi rywalami. Na dwa dni przed zakończeniem Giro kolarz z Madrytu wyprzedza Włocha Michele Scarponiego już o 5 minut i 18 sekund.
Z zawodników z czołówki słabszy dzień miał Jose Rujano. Wenezuelczyk osłabł na ostatnim podjeździe i stracił ponad dwie minuty. Razem z nim w małej grupce dojechał do mety Sylwester Szmyd. Gorzej poszło Przemysławowi Niemcowi, który ukończył etap prawie 20 minut po zwycięzcy i w klasyfikacji generalnej spadł na 30. miejsce.
W sobotę przedostatni etap wyścigu, przez przęłęcz Colle delle Finestre, do Sestriere.
zew, PAP