Laboratorium bada jeszcze dwie osoby, u których podejrzewa się zakażenie pałeczką okrężnicy. U Czecha, który wracał z podróży służbowej z Belgii przez Niemcy, testy nie potwierdziły zakażenia. Badaniu poddano jeszcze próbki starszej kobiety, która przebywa w szpitalu w Hradcu Kralove i najprawdopodobniej zaraziła się na terenie Czech. - Jak na razie nie mamy potwierdzenia, że jest to ta sama bakteria, która wywołuje poważne skutki. Wynik poznamy w czwartek - mówił cytowany przez radio dyrektor hradeckiego szpitala klinicznego Roman Prymula.
W związku z zakażeniem EHEC w Niemczech zmarło 15 osób, a w Szwecji jedna. Początkowo przypuszczano, że zakażenie pochodzi z ogórków importowanych z Hiszpanii. Później władze Niemiec przyznały, że źródło może jednak być inne.
pap, ps