Trening reprezentacji gości obserwowało kilkunastu kibiców. W sobotę frekwencja będzie jeszcze niższa, ponieważ zaplanowane tego dnia zajęcia Argentyńczyków (na głównym boisku) mają być zamknięte dla publiczności.
Najbliżsi rywale Polaków, zgodnie z zapowiedziami, przylecieli do Warszawy w bardzo rezerwowym składzie. Brakuje większości gwiazd "Albicelestes", m.in. Leo Messiego, Gonzalo Higuaina, Carlosa Teveza, Javiera Mascherano, Angela Di Marii, Maxi Rodrigueza, Sergio Aguero, Evera Banegi, Diego Milito, Gabriela Heinze i Estebana Cambiasso. W kadrze "Albicelestes" jest za to m.in. Alejandro Cabral, dla którego występ w Warszawie to praktycznie mecz u siebie. Argentyńczyk na co dzień występuje w Legii.
Batista wystawi przeciwko Polsce zapewne podobny skład, jak w środę w Abudży. Wówczas piłkarze z Ameryki Południowej okazali się tylko tłem dla Nigerii. Jedyną bramkę zdobyli dopiero w ósmej minucie doliczonego czasu, po kontrowersyjnym rzucie karnym (Cabral grał od 58. minuty).
zew, PAP