19-latek podpalał budynki gospodarcze w swojej gminie, we wsi Krzętów. Został ujęty na gorącym uczynku przez mieszkańców tej miejscowości. - Chwilę po tym, jak podpalił budynek, gospodarze zauważyli ogień i szybko chcieli go ugasić. Kiedy pobiegli do stodoły, zobaczyli przeciskającego się przez szczelinę pomiędzy deskami młodego mężczyznę, był zupełnie zaskoczony - poinformowała Aneta Komorowska z policji w Radomsku.
Komorowska wyjaśniła, że podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się, że pierwszego podpalenia dokonał w połowie marca tego roku. Zawsze działał pod osłoną nocy, a po podpaleniu wracał na miejsce pożaru jako jedna z osób gaszących ogień. Straty spowodowane działalnością podpalacza oszacowano wstępnie na ok. 90 tys. zł.
19-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za podpalenia grozi mu kara do 10 lat więzienia.PAP, arb