Gospodarze objęli prowadzenie w 8 minucie, kiedy piłka po strzale głową Michaela Bradleya wylądowała w bramce, po rzucie rożnym wykonanym przez Freddy'ego Adu. W 23 minucie USA prowadziły dzięki Landonowi Donovanowi 2:0. Pierwszego gola dla broniących tytułu Meksykanów uzyskał sześć minut później grający w angielskim West Ham Pablo Barrera. Po 36 minutach gry na tablicy widniał remis 2:2, kiedy na listę strzelców wpisał się Andres Guardado.
Druga połowa była popisem piłkarzy Meksyku. W 50. minucie kibice znów oklaskiwali Pablo Barrerę, który po raz drugi pokonał bramkarza Tima Howarda. Wynik meczu ustalił dwadzieścia sześć minut później Giovani Dos Santos. - Mam nadzieję, że porażka była najlepszym sposobem zdobycia doświadczenia na boisku - krótko skomentował występ swoich podopiecznych trener USA Bob Bradley.
Najwartościowszym zawodnikiem turnieju został strzelec siedmiu bramek, 23-letni Javier Hernandez z Manchesteru United. W historii Gold Cup więcej goli uzyskał tylko jego rodak - Luis Roberto Alves w 1993 roku - 11.Podczas tegorocznego turnieju o Złoty Puchar na ekipę Meksyku padło podejrzenie o stosowanie dopingu. W teście wykonanym miesiąc temu w organizmie pięciu zawodników (Guillermo Ochoa, Francisco Rodriguez, Edgar Duenas, Antonio Naelson, Christian Bermudez) wykryto clenbuterol. Są zawieszeni, mimo że niezależne badanie, wykonane przez laboratorium w Los Angeles, nie potwierdziło stosowania przez nich zabronionych środków. Dlatego FIFA zgodziła się aby do meksykańskiej kadry dołączyło pięciu nowych piłkarzy - do Ameryki przylecieli w trybie awaryjnym Paul Aguilar, Hiram Mier, Hector Reynoso, Luis Michel i Marco Fabian.
PAP, arb