- Znamy się na biznesie, ale także na sporcie. Wiemy, że nie można zawierać umów na jeden rok, bo można doraźnie ściągnąć nawet najlepszych na świecie, a potem może nastąpić koniec. Dlatego doszliśmy do wniosku, że trzyletnia umowa daje gwarancję dobrej siatkówki – ocenił prezes Zakładów Azotowych "Kędzierzyn" SA, Jerzy Marciniak.
Pytany o oczekiwania ze strony sponsora na nowy sezon Marciniak odpowiedział: - Pełne trybuny, dobra walka, wygrywanie meczów u siebie i prawie wszystkich na wyjeździe. To nie jest tak, że musi być mistrzostwo Polski, natomiast jak państwo wiecie rozgrywki są o mistrzostwo, a nie o utrzymanie się w lidze. My też będziemy grać o mistrzostwo Polski – zaznaczył.
Suma jaką ZAK przekażą klubowi jest objęta tajemnicą. Wiadomo, że kontrakt jest podzielony na równe kwoty na każde z trzech lat obowiązywania umowy. - Według mojej wiedzy to jest budżet jeden z czterech najwyższych w lidze, i nie jest niższy niż w ubiegłym sezonie – powiedział Pietrzyk.
ZAKSA po bardzo dobrym sezonie – wicemistrzostwo Polski i srebrne medale pucharu CEV – utrzymała większość składu, w tym rozgrywającego Pawła Zagumnego i środkowego Jurija Gladyra, i wzmocniła się na kluczowych pozycjach. Do drużyny dołączą przed sezonem reprezentanci Francji – atakujący Antonin Rouzier i przyjmujący Guillaume Samica.pap, ps