Na lotnisku w Rębiechowie czekała go jednak niemiła niespodzianka. Okazało się bowiem, że w trakcie podróży zaginął bagaż piłkarza. - Najpierw leciałem z Aten do Kopenhagi. W stolicy Danii miałem bardzo krótką przerwę i widocznie nie zdołano przepakować mojego bagażu, w którym miałem sprzęt sportowy. Teraz muszę iść kupić buty piłkarskie - powiedział Olisadebe.
Oli deklaruje ambicje
Ostatni mecz w polskiej ekstraklasie "Oli" rozegrał prawie 11 lat temu. - Cieszę się, że znowu będę występował w Polsce. Na pewno wracam do silniejszej ligi, w której gra się na nowoczesnych stadionach. Takim przykładem jest właśnie Lechia. Ten klub ma młodego trenera, piękny nowy obiekt i spore aspiracje. A ja chcę jeszcze coś w futbolu osiągnąć. Interesuje mnie tylko gra w zespole z określonymi ambicjami. Ostatnie spotkanie rozegrałem w Chinach w listopadzie, ale od tamtego czasu ćwiczyłem indywidualnie - dodał Olisadebe.
- Emanuel trenował w jednym z greckich drugoligowych klubów. Mógł co prawda pozostać na czwarty sezon w Chinach, jednak wspólnie z żoną, a moją siostrą Beatą ustalili, że dalsza rozłąka, kiedy jedno z małżonków przebywa w Atenach, a drugie za Wielkim Murem, nie ma już sensu. Dlatego w kwietniu, kiedy rozpoczynają się w Chinach rozgrywki, Olisadebe był bez klubu. Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się podpisać kontrakt z Lechią - wyjaśnił szwagier i prawnik zawodnika Andrzej Smoliński.
Nie zagra jeśli nie przejdzie testów
- Podpisanie przez nasz klub umowy z Olisadebe nie jest uzależnione tylko od jego sportowej dyspozycji. "Oli" zostanie również skierowany na testy medyczne. Jeśli ich nie przejdzie, na pewno nie zakontraktujemy go - powiedział prezes gdańskiego klubu Maciej Turnowiecki.
22 grudnia Olisadebe skończy 33 lata. Urodzony w Nigerii napastnik otrzymał 17 lipca 2000 roku polskie obywatelstwo. W 2002 roku wystąpił na mistrzostwach świata w Japonii i Korei Południowej. W sumie w reprezentacji biało-czerwonych rozegrał 25 meczów i strzelił 11 goli. W 2000 roku został mistrzem Polski w barwach Polonii Warszawa. Później grał w Panathinaikosie Ateny, angielskim Portsmouth, ponownie w Grecji w Skodzie Xanthi oraz na Cyprze. Ostatnie trzy sezony spędził w Chinach, ale w tym roku był bez klubu.
zew, PAP