3-letniego chłopca, błąkającego się po zakopiańskich Krupówkach, około godz. 3.30 w nocy z soboty na niedzielę odnaleźli przypadkowi przechodnie i powiadomili policję. Matka dziecka w tym czasie zabawiała się na imprezie; rano miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci odnaleźli dziecko na zakopiańskim deptaku i zawieźli je do szpitala. Na szczęście chłopcu nic się nie stało. Matka, która rano zadzwoniła na policję, zgłaszając zaginięcie dziecka, powiedziała policji, że synka powierzyła pod opiekę swojemu przyjacielowi.
- Zeznania matki i jej przyjaciela są niespójne, dlatego obydwoje zostali zatrzymani na policji i w poniedziałek jedna z tych osób usłyszy zarzuty narażania dziecka na utratę zdrowia lub życia, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - powiedział rzecznik zakopiańskiej policji Kazimierz Pietruch.
pap, ps