Anfield Road, na którym mecze rozgrywa jeden z najpopularniejszych oraz najbardziej utytułowanych klubów w historii angielskiej piłki może obecnie pomieścić 45 tys. kibiców. W ostatnich latach pojawiły się plany, aby zwiększyć jego pojemność lub wybudować nowy stadion w parku miejskim Stanley. W 2008 roku rozpoczęto już nawet drobne prace, które szybko jednak wstrzymano.
Ayre podkreślił, że w ostatnich dziewięciu miesiącach, od czasu zmiany właściciela, włożono sporo wysiłku w analizę dwóch wariantów. Rozważano zarówno budowę nowego obiektu, jak też i przebudowę obecnego, co pozwoliłoby zwiększyć jego pojemność, zachowując dziedzictwo i jego wyjątkową atmosferę. - Konsultowaliśmy się z najlepszymi architektami i ekspertami. Analizowaliśmy wszystkie przeszkody na jakie możemy natrafić przy modernizacji obiektu, sprawy związane z nabyciem własności terenu, środowiskowe czynniki oraz regulaminy. Wydaje się obecnie mało prawdopodobne abyśmy mogli ruszyć z przebudową stadionu jeśli nie zostaną wprowadzone znaczne zmiany w otoczeniu stadionu - wyjaśnił. Tymczasem obecny właściciel Liverpoolu John Henry, zarządzający amerykańską firmą New England Sports Ventures (NESV), jest zwolennikiem modernizacji starego obiektu. Swoje stanowisko wyraził w zeszłym tygodniu na portalu społecznościowym Twitter.
Liverpool FC to jeden z najbardziej utytułowanych angielskich klubów piłkarskich. 18 razy wywalczył mistrzostwo kraju, po siedem razy zdobył Puchary Anglii oraz Ligi Angielskiej, a także pięciokrotnie triumfował w Pucharze Europy i Lidze Mistrzów oraz trzy razy w Pucharze UEFA.PAP, arb