Prezydent Łodzi wyraziła natomiast nadzieję, że uda się znaleźć sponsora, który zapłaci ok. 1 mln zł za ubezpieczenie dla Gortata. - Marcin to jeden z najlepszych ambasadorów naszego miasta. Jest szansa, żeby zagrał w Łodzi. Zwracam się więc do wszystkich ludzi dobrego serca, którym zależy na sporcie w Łodzi, by nas wspomogli, żeby znaleźli się sponsorzy, którzy zainwestują w to ubezpieczenie. Dzięki temu będziemy mogli Marcina oglądać nie tylko poprzez ekran TV, obserwując jego zmagania w USA, ale także bezpośrednio, gdy będzie grał w Łodzi, w drużynie ŁKS - powiedziała Zdanowska.
Zdaniem Filipa Keniga, jednego ze współwłaścicieli ŁKS, przyjaciela i biznesowego partnera Gortata, najlepszą opcją byłoby wykupienie jednego ubezpieczenia na grę Gortata w ŁKS i reprezentacji Polski. - Byłoby wtedy zdecydowanie taniej. W tej chwili zbieramy oferty od brokerów. To jednak niestandardowe ubezpieczenia i w Polsce praktycznie nikt takich nie oferuje. Myślimy jednak, że nasz narodowy champion, jakim jest PZU, powinien się nad tym pochylić - powiedział Kenig.
Sprawa ubezpieczenia, które umożliwiłoby Gortatowi grę w macierzystym klubie powinna rozstrzygnąć się najpóźniej do połowy września. Jeśli do tego czasu nie uda się takiego ubezpieczenia załatwić, to nasz jedynak z NBA prawdopodobnie nie będzie występował w Polsce.
pap, ps