Do tragedii doszło w sobotę na wyspie Krk w miejscowości Omiszalj. Rodzina pochodzi z województwa świętokrzyskiego. Rodzice dziecka są przy nim i załatwiają formalności związane z powrotem do kraju. W Chorwacji wszczęto przeciwko nim dochodzenie i - jak powiedział konsul Sokołowski - prawdopodobnie zostanie im postawiony zarzut niedopełnienia obowiązków rodzicielskich i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała.
Konsul Sokołowski usilnie przestrzega przed pozostawianiem w upalnej Chorwacji zwłaszcza dzieci i ludzi starszych w zamkniętych samochodach. Chorwaccy lekarze radzą, by podczas upałów przekraczających obecnie nad Adriatykiem 35 stopni Celsjusza, szczególnie uważać na dzieci i nie wyprowadzać ich na słońce w godzinach południowych.
zew, PAP